czwartek, 18 sierpnia 2016

Co robię, gdy tak naprawdę nic nie robię?

13 sierpień 2016r.

Post jest dopiero dzisiaj (a jednak nie był wtedy tylko DZISIAJ), ponieważ cały czas (zresztą nawet jak to pisze) zastanawiam się o czym ma on być? (ale w końcu przerwy są dla każdego) Zrezygnowałyśmy z postów typu inspiracje, ponieważ stwierdziłyśmy, że nie jest to zbyt ciekawa forma (chyba, że raz na jakiś czas) ani dla nas i dla was zapewne też nie. Kurczę, mam pomysł (w tle słychać fanfary, a tak naprawdę to kawałki disco polo). Właśnie jestem w "pracy" i zajmuję się dziećmi na weselu (w tym momencie poszły jeść, yeah), jest 20.20. Jutro jest niedziela i może zrobię  jakieś zdjęcia i stworzę post pod tytułem: nudna niedzielna rutyna (nie stworzyłam). Zresztą chcę zrobić wam kiedyś post, który będzie polegał na tym, że przez tydzień będę robić zdjęcia i pisać coś wieczorem, a potem skleję to w jedną całość (bo nie ułamek) i będzie taki vlog tylko blogowy. Ja chętnie bym coś takiego przeczytała, ale jak na razie to do zobaczenia jutro! (lub nie)! Aaa, może stworzę też jakiś jeden post Back to school (ale to jeszcze nie teraz)...

18 sierpień 2016r.

Jak widzicie, by się zebrać potrzebowałam aż 5 dni, ale w sumie to od poniedziałku do dzisiaj coś robiłam (powiedzmy), ale jestem... (aplauz)

NUDNY DZIEŃ (niekoniecznie niedzielny)

W wakacje budzę się zazwyczaj koło 10, ale dzisiaj obudziłam się koło 11, więc po przeglądnięciu instgrama, snapchata i youtub"a wstałąm!



Jak gdzieś wychodzę to muszę ubrać coś "ładnego", ale jak siedzę w domu, to wystarczą mi dresy i jakaś mało pasująca do nich koszulka.



Jak musze gdzieś wyjść to także się maluję, ale jak zostaję w domu to mi się zwyczajnie nie chcę, ale pokażę Wam czego mniej więcej używam, gdy gdzieś idę. Odsyłam was do posta, w którym szczegółowo opisałam moją codzienną pielęgnację i makijaż ----->



Czasem siedzę przy biurku i coś planuję albo robię coś innego...

propsy za krzywy napis na tablicy
Dzisiaj postanowiłam zrobić sobie jakąś maseczkę, więc łapcie ten prosty przepis.

MASECZKA NA PRZEBARWIENIA PO TRĄDZIKU
(cera tłusta i mieszana)

-białko jajka
-kilka kropel cytryny

I to wszystko ubijamy na pianę. Jest po niej fajne uczucie ściągnięcia i skóra jest przyjemna w dotyku i miękka (przez chwilę). Nakładamy po niej też jakiś krem nawilżający. Uff, co za długi przepis, jestem w tym świetna...



Czas na pyszny, zdrowy przepis na obiad. Potrzebujecie tylko czajnika, wody i zupki chińskiej. I pamiętajcie, by zdrowo się odżywiać (jak ja)


Czasem poczytam książkę (częściej posiedzę na telefonie i posłucham muzyki) i dzisiaj wyjęłam klasyk "Pan Tadeusz" moi drodzy... we wrześniu mamy omawiać, więc mam nadzieję, że się przekonam (trzymajcie kciuki)


Później posiedziałam na polu (ALERT południe polski), poskakałam na trampolinie i porobiłam jeszcze kilka bardzo interesujących rzeczy.

Mama wróciła z pracy, więc na kolację zjadłam obiad.



Dobra, idę się myć...


UWAGA! Zdjęcia z peelingiem na twarzy (też tak macie, że jak nakładacie coś na twarz, to robicie sobie zdjęcia?)

1. śpię
2. ...
3. "kupa na głowie"


A na koniec dnia piszę posta i przeglądam internet (jak zawsze)


Mam nadzieję, że aż tak nudno nie było, chociaż w sumie mój post dotyczy nudnego dnia, więc nawet jeśli... dobranoc



Anka

PS Wiem, że post jest słaby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz